Dzisiaj recenzja bazy pod cienie firmy KOBO.
Moim zdaniem jest to wynalazek nr 1 dla cieni do powiek. Pozwala
utrzymywać się im przez cały dzień, bez zbierania się w załamaniu powieki,
rolowania.
Baza zamknięta jest w małym, czarnym, plastikowym pudełeczku z białymi
napisami.
Pojemność kosmetyku znajduje to 6 g ale wystarcza na bardzo
długo. Używam teraz kolejne opakowanie i z tego co kojarzę to co najmniej pół
roku nie muszę się martwić, że muszę kupować nowe.
Ponadto, produkt jest zabezpieczony sreberkiem co daje gwarancję, że nikt
go nie będzie dotykał.
Po jego zdjęciu widoczny jest kosmetyk o delikatnie różowej barwie i przyjemnym
zapachu.
Składniki(INCI):C11-13 Isoparaffin,
Talc(and)Triethoxycaprylylsilane, Ozokerite, VP/Hexadecene Copolymer, Mica,
Polyethylene, Ethylparaben, Isopropyl Mirystate, Limnanthes
Alba(Meadowfoam)Seed Oil, Isohexadecane, VP/Eicosene Copolymer, Carthamus
Tinctorius(Safflower)Seed Oil(and)Prunus Amygdalus Dulcis(Sweet Almond),
Oil(and)Tocopheryl Acetate(and)Ascorbyl Palmitate(and)Linoleic Acid, Parfum,
Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Geraniol, [+/- Synthetic
Fluorphlogopite, CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499]
Dostępna w sieci drogerii "Natura".
CENA 16,99 zł
Moja ocena w skali dziesięciostopniowej to 10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz