Chude wieszaki, kościotrupy, szkielety od pewnego czasu króluje taki
ideał kobiety. Już młode dziewczyny idealizują taką sylwetkę i chcą wszelkimi
sposobami sprostać trendom. Z tęsknotą zerkam na obrazy epoki rubensowskiej,
gdy pełne kształty stanowiły ideał kobiety. Nie trzeba się było odchudzać,
uważać na każdy kęs. Ach, to były czasy. Teraz, żeby wyglądać, choć częściowo,
zgodnie z obowiązującymi trendami, należy się głodzić, od ust sobie odejmować.
Jak budujące są przykłady modelek XL czy kobiet, które wydawać by się mogło, że
nie zostaną uznane za godne pokazania się na wybiegu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz