Arganowy szampon 8w1 postanowiła wypróbować już jakiś czas temu. Jeśli chodzi o włosy jestem nieustająca poszukiwaczką. Opakowanie ładne dla oka, butelka umieszczona w tekturowym kartoniku dodatkowo nadaje mu "ekskluzywności".
Jak wskazuje producent szampon dokładnie
i delikatnie myje włosy farbowane, rozjaśniane oraz zniszczone. Zawarte w nim składniki
są bogate w zaawansowane składniki działające w synergii z olejkiem arganowym i
płynną keratyną, co pozwala skutecznie chronić kolor oraz nadaje włosom blask. Włosy
są nawilżone, odżywione i głęboko zregenerowane. Zaraz po zastosowaniu włosy
powinny stać się Natychmiast lśniące, miękkie w dotyku, łatwo się rozczesywać i
nie puszyć się. Szampon nie obciąża włosów i nie pozostawia żadnych osadów we
włosach.
Pojemność jest niewielka bo 150
ml. Szampon ma gęstą
konsystencję oraz mleczną barwę. Charakteryzuje się słodkim zapachem, który i utrzymuje się przez
jakiś czas.
Samo mycie, jak to mycie, dobrze się pinie,
oczyszcza włosy nie powodując przy tym szczypania,
pieczenia i innych tego typu nieprzyjemności.
Moje odczucia – mieszane, gdyż skład jest rzeczywiście dobry. Przede wszystkim olejek
arganowy, pantenol, lanolina, ekstrakt z łopianu, ekstrakt ze skrzypu,
keratyna, ekstrakt z pokrzywy, jedwab. Moje włosy po umyciu, jakby to
powiedzieć, były tępe, splątane, trudne do rozczesania. Nie była powalona na
kolana. Może i dobrze umył ale po zużyciu opakowania nie wrócę raczej do niego.
Raczej nie kupiłabym kolejnego. Chcę jednak podkreślić że ja mam długie włosy i
może w przypadku krótszych, o innej strukturze sprawdzi się rewelacyjnie.
Cena: ok. 13 zł. Często bywa w promocji w Rossmannie.
Moja ocena w skali dziesięciostopniowej to 4.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz