sobota, 31 maja 2014

Tatuaże, skaryfikacje i inne

Czytałam ostatnio trochę na temat tatuażu, skaryfikacji, piercingu, rozdwajania języka i tunelach. Do tatuaży jako społeczeństwo zdążyliśmy się już przyzwyczaić, tunele w uszach też nie są nowością, piercing zaczął się przyjmować, chociaż nadal niektóre jego umiejscowienia są dziwnie postrzegane. Osobiście nie spotkałam się z skaryfikacją czy rozdwojonym językiem, choć okazuje się, że są to coraz modniejsze zabiegi. Jak się okazuje działania te wcale nie są czymś nowym. Już w starożytności obserwować można było praktyki tatuażu, społeczności plemienne stosowały już szerszy wachlarz upiększeń. Ja osobiście nie mam nic z powyżej wspomnianych ozdób i jak do tatuażu zdołałabym się przekonać to skaryfikacja całkowicie odpada a rozdwajanie języka, matko, nawet by mi do głowy nie przyszło. To moje zdanie ale rozumiem, że komuś się to podoba i czuje się dobrze po takich zabiegach. Każdy ma prawo wyglądać tak jak mu się podoba.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz