niedziela, 27 kwietnia 2014

Program Sablewskiej, czyli jak się ubierać, moja opinia

Programów - poradników modowych jest wiele, głównie są to produkcji amerykańskiej lub angielskiej, naszych rodzimych to jak na lekarstwo. Aktualnie oglądam Sablewskiej sposób na modę. Jeśli chodzi o samą prowadzącą to niedawno oglądałam wywiad z różnymi osobami – celebrytami, ludźmi z wielkiego świata, który wypowiadali się na jej temat. Ogólna opinia brzmiała – szara myszka, która wykorzystała swoją okazję na pięć minut sławy. Osoba miła i ciepła, tego jej nie można zarzucić, ale sam styl, to do czego namawia bohaterki programu nie powala mnie. Styl, ubrania, dodatki są narzucane prze sponsorów programu i jak dla mnie prócz fryzury to szału zwykle nie ma. Ponadto, przyzwyczajona do programów chociażby Goka, uważam, że tych stylizacji jest tyle co kot napłakał. Można obejrzeć ale czegoś mi tutaj brakuje, może większego rozmachu, poważniejszych transformacji czy różnorodności okazji, na których można byłoby wykorzystać zaproponowane stylizacje. Proponowane źródła tych fantastycznych ciuchów, żenada – answear.com, apart itp. raczej średnio dostępne na zwykłą, polską kieszeń. Jak dla mnie program bardzo ubogi w rady, nakierowany na określone marki, które nie są dostępne finansowo dla każdego. Nie jest to mój ulubiony program o tym jak należałoby się ubierać a jak nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz